Geoblog.pl    podroznybelkot
podroznybelkot
podroznybelkot kobieta
Aneta
W Geoblogu od: 15.07.2017
 
Zasoby
wpisy
0 wpisów
komentarze
0 komentarzy
zdjęcia
0 zdjęć
multimedia
0 multimediów
 
szacunkowo zwiedziła 0% świata (0 państw)
 
O mnie

lokalizacja macierzysta: NiemcyNiemcy
 
Jak się zaczyna podróżować?Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. U mnie się to wzięło z pasji chodzenia w góry i tego, że chciałam poczuć jak moje ciało zareaguje na wysokość, a bywa to różnie. Tak się zrodził plan polecenia na Teneryfę i wejścia na El Teide. Niestety organizowałam ten wyjazd na ostatnią minutę , jak to u mnie zwykle bywa. Bilet kupiłam na 2 tygodnie przed odlotem. Muszę zaznaczyć, że była to nasza pierwsza tak daleka podróż. No i nie była ona załatwiana w żadnym biurze podróży. Muszę przyznać, że trochę przepłaciliśmy i na dzień dzisiejszy bym trochę inaczej do tej sprawy podeszła, ale przeżyliśmy przygodę, która zrodziła w nas maryenie o podróz do Afryki, konkretnie to do Tanzanii. Głównym celem tej podroży było wejście na Kilimandżaro, co sie udało. Tuż po kupieniu biletów nie spalam kilka nocy z rzędu, w głowie przerabiałam każdy scenariusz ,łącznie ten dotyczący uprowadzenia, porwania i poćwiartowana. Po jakimś tygodniu byłam tak zmęczona i zestresowana, że powiedziałam sobie: „Aneta jak tak dalej bedzie to ty nie dożyjesz tej podroży,co mi dało troche do mzślenia i przestałam panikować:)Jak tak myślę to do tej podroży przygotowywałam sie najdłużej, jak do tej pory, ale nie przesadzajmy ze skrupulatnością .Założenie było takie, że kupujemy bilety, bierzemy kasę i lecimy, a naszym celem w tym przypadku będzie wejście na Kilimandżaro i jak wszystko dobrze pójdzie to może safari i krotki pobyt na rajskiej wyspie Zanzibar. I tak polecieliśmy do Dar Es Salaam w Tanzanii, ale o tym postaram sie napisać kiedyś na Blogu…Chciałam tylko dodać, że lecieliśmy tam bez uprzedniego rezerwowania czegokolwiek. Na miejscu zorganizowaliśmy wszysko począwszy od hotelu, a skończywszy na przejazdach